Stosowany
w medycynie ludowej do robienia wywarów i wyciągów leczniczych, o
bliżej dziś niesprecyzowanym działaniu. Można natrafić na
informacje, że ma działanie stymulujące układ odpornościowy a
także możliwość zwalczania komórek nowotworowych. Pojawiają się
także informacje o psychoaktywnych i stymulujących właściwościach.
W atlasach zazwyczaj klasyfikowany jako niejadalny, chociaż krąży
opinia, że młode osobniki można konsumować. Z ciekawostek Porek
brzozowy znaleziono przy szczątkach człowieka lodu sprzed 3300 lat
p.n.e. Teraz co najwyżej można domniemywać po co Ötziemu była
huba brzozowa.
Przejrzałem
internet pod kontem przygotowywania porka i w zasadzie nic
konkretnego nie znalazłem, poza przepisem preparatu od „Daru
natury”, który nazywa się "Guz brzozy” (zawierającego
Porek brzozowy (Piptoporus betulinus) i Błyskoporek
podkorowy (Inonotusobliquus)
– tak zwana Czarna huba). Jednak skłaniał bym się ku opinii, że
Błyskoporek
podkorowy jest bardziej cenny pod względem swoich właściwości
i jemu bym poświecił baczniejszą uwagę. Przepis przygotowania
pozwoliłem sobie przepisać poniżej. Na taką herbatkę to chyba
można się skusić ;].
Wywar
z porka:
1
łyżkę "Guza brzozy" zalać szklanką wody pozostawić na kilka
godzin, następnie podgrzać do temperatury wrzenia, zestawić z
ognia, przykryć i parzyć ok. 10 minut, przecedzić. Można dodać
mleka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz