Forma bezpłciowa to brunatnoczarnawa i spękana narośl, do 50 cm, w formie spęczniałej bryły węgla brunatnego tworząca się na pniu porażonego drzewa i przyrastającej przez kilka lat. Miąższ utworzony jest ze zbitej, drewnowatej grzybni, która zmienia z wiekiem barwę od żółtoochrowej do ciemnobrązowej z marmukowatymi białymi przerostami. Przyrost tej formy grzyba prowadzi często do zdeformowania pnia swojego żywiciela.
Formy płciowa rozwija się w drewnie żywiciela, częściej pomiędzy drewnem i korą (w pobliżu formy bezpłciowej) i tworzy nietrwałe roczne owocniki o szerokości do kilkudziesięciu centymetrów i długości do kilku metrów i grubości do 1 cm. W zasadzie całą tą powierzchnie pokrywa rurkowy hymenofor zmieniający barwę od białej do ciemnobrązowej.
W medycynie ludowej ze sproszkowanego owocnika przygotowywano wywary jako lek na dolegliwości żołądkowe znany pod rosyjską nazwą czaga (chaga). Stosowany także jako lekarstwo na raka w myśl magicznej reguły „podobne działa na podobne” – narośl na drzewie często zwie się rakiem drzewa. Najbardziej ceniony ze względu na swoje właściwości jest czyr rosnący na brzozie.
Warto zajrzeć na stronę zdrowie i medycyna gdzie dość rzeczowo jest opisany czyr brzozy od strony leczniczej.
Z racji tego, że na brzozach i olchach pospolicie występuje czeczota – obrzęk drewna, to istnieje możliwość pomyłki z błyskoporkiem. Jednak łatwo to odróżnić, gdyż czeczota jest bardzo twarda, przeważnie jest większa niż błyskoporek, czasem porośnięta mchem. W przypadku włóknouszka cała narośl jest brązowa aż do pnia, natomiast u czeczoty już po kilku centymetrach zaczyna się drewno.
Błyskoporek podkorowy wygląda trochę jak spalony kawałek drzewa. Jakby natura podpowiadała do czego można go wykorzystać. Wystarczy owocnik wysuszyć, pomarańczowe wnętrze z łatwością łapie iskrę od tradycyjnego krzesiwa i można go wykorzysta jako „hubę” do rozpalania ognia.
Wywar
z Błyskoporka:
Wysuszony
grzyb trzeba rozbić najlepiej młotkiem w worku, odrzucić śmieci i
kawałki kory, a to, co zostanie zmielić w młynku. Pół szklanki
proszku zalać wrzątkiem tak, aby został przykryty i zostawić na
2-3 godziny. Potem dopełnić do litra wodą o temperaturze max. 50
stopni Celsjusza, najlepiej w termosie i zostawić na dwa dni. Można
pić po odcedzeniu.
Można
także skorzystać z gotowego rozwiązania rodem z Rosji - wyciąg
wodny z czarnej huby brzozowej z solami kobaltu. Preparat o nazwie
Befungin bez problemu można nabyć w Polsce.
Błyskoporek podkorowy
Błyskoporek podkorowy
Czeczota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz